Jak często zdarza Ci się zjeść deser przed obiadem❓
Zastanów się teraz przez chwilę i szczerze przed sobą odpowiedź;
Jak często odkładasz trudne zadania/ spotkania zaplanowane na dany dzień w czasie, ile razy je przesuwasz❓
Przysłowiowe zjedzenie deseru przed obiadem, to nasycenie się tym, co smaczne, dobre, przyjemne, ale niekoniecznie zdrowe przed kalorycznym i wartościowym daniem głównym, które i tak trzeba zjeść.
W naszej diecie jest analogicznie jak w pracy. Kiedy zaczynamy dzień i widzisz w pracy rano stertę spraw do załatwienia, tych świeżych i tych starszych, tych istotnych, ważnych jednak nielubianych, oraz tych małoważnych, za to całkiem przyjemnych...
Od których zaczynacie, tak szczerze❓
Jak często w pracy zdarza Ci się, że zaczynasz dzień od tego co:
🔹 Łatwe
🔹 Małoważne ale pilne
🔹 Przyjemne
🔹 Nieskomplikowane
🔹 Mało wymagające
Wielu moich klientów ma podobie jak Ty, też odkłada w czasie i przesuwa w nieokreślone kiedyś, to co ważne, a zarazem trudne i nieprzyjemne w pracy.
Tym samym, odkładasz w czasie zadania, które z jakiś powodów wzbudzają Twoją niechęć, obawę, a może po prostu nie do końca wiesz, o co w nich chodzi, albo jak się za nie zabrać?
Odpowiedzi, wymówek, wytłumaczeń, uzasadnień jes tak wiele jak ludzi, którzy je tworzą.
Ty jednak ciagle, mimo tego, że spychasz zadania w czasie, ciągle o nich pamiętasz , o tak;)
Przekleństwem jest właśnie, fakt, że te niezałatwione, trudne, skomplikowane zadania są stale na Twojej liście, tylko ciągle umiejętnie spychasz je i przesuwasz w czasie. A to powoduje poczucie winy, złość i frustrację, że nadal jeszcze tam wiszą. I tak w kółko....
Halo, Jesteś tam?
Dobrze wiesz, że te zadania nie znikną, zastanów się, czemu masz trudność z ich wykonaniem? Spróbuj spojrzeć na siebie z boku- jakbyś oglądał film/ zdjęcie. Nie oceniaj się. Po prostu realnie popatrz na zadanie/ spotkanie/ czy to, co odkładasz.
A teraz ćwiczenie dla Ciebie:
Spróbuj dziś, albo jutro zacząć dzień właśnie od tego, co do tej pory odkładałeś w czasie; ważnego, ale trudnego zadania- niech to będzie pierwsza czynność jaką zrobisz dziś/ jutro w pracy.
Wiem, że to trudne, wiem, że to nie budzi Twojego zachwytu teraz, nie będzie łatwo, masz obawy - rozumiem, to normalne. Jednak dziś, mam prośbę spróbuj zmierzyć się z tym, co trudne, ale ważne.
Uwierz mi, kiedy już rozpoczniesz realizować daną sprawę, zadanie, spotkanie (cokolwiek odkładasz), zobaczysz , że dasz radę.
Na pewno, kiedy zaczniesz na serio mierzyć się, z zadaniem, które jest wymagające, ale istotne- wiem, że po jego wykonaniu poczujesz:
🔹 Ulgę, że masz już je za sobą
🔹 Dumę z siebie, że Ci się udało
🔹 Zdziwienie, że wcale nie było aż tak źle
🔹 Radosną lekkość, bo to co trudne już jest done:) i możesz je wykreślić z listy:)
🔹 Chęć do dalszego działania- bo przecież, te pozostałe prostsze zadania pójdą już z górki
Zobaczysz, w przyszłości to samo zadane, już nie będzie budziło takiej niechęci/ obawy/ strachu jak to było wcześniej. Proszę Cię, obserwuj to:), zobaczysz jak zacznie się zmieniać Twoja perspektywa i podeście.
Zachęcam Cię, abyś jak najczęściej zaczynał dzień w pracy od tych zadań, które są wymagające, trudne, jednak ważne, a deser jadł na końcu- bo przecież wtedy najlepiej smakuje;)
Ćwicz codziennie, aż taka taktyka stanie się nawykiem i rutyną. Spróbuj ustawiać sobie listę zadań do wykoniania na dany dzień tak, by na początku realizować te zadania, które są w danym dniu najtrudniejsze, najbardziej wymagające, bo kiedy już je zrealizujesz, łatwiej będzie Ci realizować pozostałe.
Czasem, kiedy danego dnia, czujesz, że Twój kalendarz, czy ilość spotkań, nie pozwolą na realizację, tego co trudne- świadomie zmień termin realizacji. Ale zrób to świadomie i ustaw termin tak, aby wtedy, na kiedy je wyznaczysz wykonać.
A Ty, jak często zjadasz deser przed obiadem ❓
Koniecznie daj mi znać w kometarzu. Twoje zdanie oraz doświadczenia są dla mnie ważne. Pamiętaj, nawet jeśli do tej pory zjadałeś deser przed obiadem, to zawsze jest czas na to, by spróbowac to zmienić, warto proóbować i warto dać sobie sznasę. Mocno wierzę w Ciebie. Spróbuj.
